Andrzej Szymon Kozielski Andrzej Szymon Kozielski
1770
BLOG

Przejęcie kościelnej organizacji charytatywnej „Caritas” przez w

Andrzej Szymon Kozielski Andrzej Szymon Kozielski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0


 


I

Pierwsze pięciolecie powojennej działalności „Caritas”, będącej „oficjalną instytucją dobroczynności Kościoła katolickiego”[1] o przedwojennym rodowodzie, jest przedmiotem doskonałej monografii autorstwa ks. Dominika Zamiatały CMF[2]. Powstają także coraz liczniej opracowania, ukazujące regionalną działalność „Caritasu”[3]. W niniejszym przedłożeniu pragnę zwrócić uwagę Czytelnika na nieprawne działania prawne władz komunistycznych, które doprowadziły do jej likwidacji, a w konsekwencji do wydatnego pogorszenia sytuacji życiowej setek tysięcy podopiecznych kościelnego „Caritasu”.

 Jak pisze D. Zamiatała, organizacja „Caritas”, rozpoczynając swą powojenną posługę dobroczynną w 1945 r. od początku zamierzała w pełni uregulować swój byt prawny, lojalnie odnosząc się do władz państwowych, które także, z przyczyn koniunkturalnych, akceptowały działalność „Caritasu” i współpracowały z nim[4]. Kościelna działalność charytatywna w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej w dużej mierze uzupełniała niewydolne państwowe struktury opiekuńcze. Według danych Kancelarii Rady Państwa, Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej oraz Ministerstwa Oświaty, 30 listopada 1948 r. akcja charytatywna „Caritasu” obejmowała m. in prowadzenie: 3 domów dziecka, 24 domów małego dziecka, 19 zakładów specjalnych dla dorosłych, 197 kuchni dla ubogich. W tym czasie „Caritas” zatrudniał 25 765 osób, w tym 21 485 ochotników, pobierając subwencje z kredytów MPiOS w wysokości 21 225, 00 zł (w okresie od 1945 r. do listopada 1947 r.). W ramach akcji opiekuńczej nad dziećmi i młodzieżą prowadzono 728 przedszkoli dla ok. 30 000 dzieci, co stanowiło 13 % ogółu dzieci uczęszczających do tego typu placówek w skali kraju. „Caritas” posiadał ponadto 220 domów dziecka i zakładów specjalnych dla dzieci, w których zapewniał opiekę 11 627 wychowankom (31 % ogółu zakładów, 27 % dzieci). W placówkach „Caritasu” w roku szkolnym 1947/1948 pracowało 1215 wychowawczyń zakonnych, zaś w roku później już tylko od 200 do 400. Ministerstwo Oświaty udzielało sporadycznie drobnych subwencji i to jedynie na remonty w zakładach specjalnych dla dzieci. Subwencji innego typu z resortu oświaty „Caritas” nie otrzymywał, z wyjątkiem dofinansowania wyżywienia dla podopiecznych, skierowanych do jego zakładów przez organy państwowe[5].   

Jednocześnie komuniści polscy traktowali wyznaniową akcję charytatywną jako „środek rozszerzania wpływów kościelnych” i rychło zaczęli utrudniać działalność opiekuńczą „Caritasu”. Jednym z pierwszych objawów pogarszających się relacji z władzami państwowymi były próby zamykania placówek caritasowskich, szczególnie na terenie tzw. Ziem Zachodnich i Północnych. Już w 1946 r. władze lokalne dokonały bezprawnego zaboru domu dziecka „Caritas” w Kuźni Raciborskiej[6]. W 1949 r. Miejska Rada Narodowa w Słubicach uchwaliła likwidację przedszkola pw. św. Józefa utrzymywanego przez „Caritas”[7], w 1948 r. PPRN w Międzyrzeczu „zezwoliło i przychyliło się do przejęcia żłobka i przedszkola” prowadzonych przez „Caritas” przez Robotnicze Towarzystwo Pomocy Dzieciom i Chłopskie Towarzystwo Pomocy Dzieciom[8]. W tym samym roku zlikwidowane zostało także przedszkole „Caritas” w Bytowie[9]. 

„W tym samym czasie – jak pisze D. Zamiatała - władze państwowe pod pozorem zmiany systemu subwencjonowania instytucji społecznych wstrzymały na okres przejściowy przekazywane dotychczas dotacje dla placówek opiekuńczych. Jednocześnie w poufnym piśmie do wojewodów z 18 września 1948 r. MPiOS wydało polecenie wstrzymania jakiegokolwiek dofinansowania dla związków „Caritas”[10].   

Gdy w listopadzie 1947 r. Krajowa Centrala „Caritas” wróciła się do Ministerstwa Administracji Publicznej z prośbą o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie imprez kulturalnych w ramach Tygodnia Propagandy Trzeźwości[11], konsultowane w tej sprawie Ministerstwo Zdrowia stwierdziło, iż „posiada własny program akcji antyalkoholowej i nie zgadza się, aby akcja tygodnia trzeźwości była prowadzona przez towarzystwo „Caritas”, gdyż ta akcja jest przewidziana w naszym programie”[12]. Od początku 1948 r. niektóre urzędy zaczęły kwestionować legalność organizacji „Caritas”, opierając się na rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 2 października 1947 r. w sprawie uchylenia rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28 stycznia 1934 r. o stowarzyszeniach służących katolickim celom religijnym i wyznaniowym[13]. Odtąd bowiem do „Caritasu”, podobnie jak i do innych stowarzyszeń katolickich, zastosowanie miały - w opinii władz - przepisy rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października 1932 r. prawo o stowarzyszeniach[14], według których miał on poddać się rejestracji zgodnie z wymogami cytowanego rozporządzenia[15]. W konsekwencji oznaczałoby to likwidację odrębności „Caritasu” i praktycznie pełne podporządkowanie władzom, prowadzące do likwidacji. Wyjaśniając te ważne kwestie prawne, kard. Adam Sapieha, przewodniczący Komisji Episkopatu dla Spraw „Caritas” poinformował Ministerstwo Administracji Publicznej, iż w sytuacji prawnej wynikłej po wejściu w życie przywołanego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z 2 października 1947 r., „Komisja Episkopatu dla Spraw „Caritas” przyjęła jednolity statut dla instytucji „Caritas” w Polsce”, z którego wynika, że „Caritas” nie jest stowarzyszeniem w rozumieniu prawa o stowarzyszeniach z 1932 r. lecz dobroczynną instytucją wyznaniową i jako taka nie podlega kontroli władz administracyjnych, zgodnie z art. 1 wciąż obowiązującego rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 22 kwietnia 1927 r. o nadzorze i kontroli nad działalnością instytucji opiekuńczych[16]. Mimo to instytucja „Caritas” deklarowała wyliczanie się z funduszy uzyskanych drogą zbiórek publicznych, na które uzyskano zezwolenie od władz administracyjnych w myśl rozporządzenia o zbiórkach publicznych a także z dotacji i subwencji. Zaznaczono także, iż „pojedyncze placówki opiekuńcze „Caritas” nie uchylają się od nadzoru i kontroli […] o ile nie będą one przekraczały ściśle obowiązujących ustaw”[17].         Odpowiadając na pismo kardynała Sapiehy MAP stwierdziło, że „zajęte w tym piśmie stanowisko co do charakteru prawnego „Caritas” i jego stosunku do władz państwowych jest prawnie całkowicie bezpodstawne”[18]. Zaznaczono, że „Caritas” nie podpada pod art. 9 lit. a prawa o stowarzyszeniach z 1932 r., ponieważ nie jest zrzeszeniem mającym wyłącznie i bezpośrednio na celu wykonywanie kultu religijnego[19]. MAP nadmieniło ponadto, że „przepisy prawa kanonicznego, powołane w statucie [„Caritas”] nie mogą z natury rzeczy eliminować lub ograniczać stosowania przepisów prawa państwowego, regulującego porządek publiczny, ani też stanowić podstawy do oceny charakteru prawnego „Caritas” przez władze państwowe”.

Formą wywierania presji na „Caritas” były niewątpliwie kontrole realizowane przez NIK na wniosek Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i w uzgodnieniu z czynnikami partyjnymi, których celem było wykrycie nadużyć finansowych. Jedna z nich odbyła się w referacie „Caritas” we Wrocławiu jesienią 1949 r. Należy tu dodać, że instytucja „Caritas” we Wrocławiu została rozwiązana jeszcze w 1948 r. przez miejscowego ordynariusza i od tego czasu jedynie referat charytatywny przy kurii wrocławskiej[20]. Początkowo komisja NIK chciała jedynie zbadać, jak wydatkowano w latach 1945-1948 subwencje państwowe. Rychło jednak członkowie komisji - grożąc użyciem przymusu fizycznego przez milicję - objęli kontrolą inne działy, badając nawet prywatną korespondencję pracowników referatu i interesantów. W końcu zaczęli domagać się wydania kartotek z roku 1949, kiedy „Caritas” nie otrzymywał już dotacji państwowych. Rozszerzyli więc bezprawnie kontrolę na pełen zakres funkcjonowania instytucji. Jako podstawę prawną swoich działań komisja podawała ustawę z dnia 9 marca 1949 r. o kontroli państwowej[21] oraz uchwałę Rady Państwa z 6 maja 1949 r. w sprawie zlecenia Najwyższej Izbie Kontroli stałego kontrolowania związków i instytucji, korzystających z pomocy Państwa albo wykonujących czynności zlecone w zakresie administracji publicznej i gospodarstwa narodowego[22], nie będąc jednak w stanie wylegitymować się jakimkolwiek pisemnym nakazem kontroli. Wynikiem owej kontroli było rozdmuchanie wielkiej afery rzekomych nadużyć[23], która posłużyła jako uzasadnienie przed opinią publiczną przejęcia instytucji „Caritas”. Podczas trwania kampanii „antycaritasowej” na przełomie 1949 i 1950 r. wyznaczone delegatury NIK przeprowadziły kontrole m. in. w związkach w Warszawie, Grudziądzu, Białymstoku, Kielcach i w Krajowej Centrali „Caritas”[24].    

Ostateczna akcja likwidacyjna kościelnego „Caritasu” rozpoczęła się 23 stycznia 1950 r., gdy do siedemnastu związków diecezjalnych oraz do Krajowej Centrali „Caritas” i jej przedstawicielstw w Warszawie i w Gdyni wkroczyły grupy likwidacyjne. Dokonały one opieczętowania biur i magazynów, zablokowały wszystkie konta bankowe związków i oddziałów parafialnych bez jakichkolwiek formalności administracyjnych. Wyjątkiem była tu Krajowa Centrala, do której skierowano 27- osobowy zespół złożony z przedstawicieli władz wojewódzkich, NIK, prokuratury, PZPR, UB i MO wraz z tzw. „czynnikiem społecznym”. Komisje te nie były w stanie podać rzeczowych i prawnych podstaw likwidacji[25], w niektórych jedynie przypadkach powołując się na zarządzenia wojewody lub na zarządzenie ministrów: Pracy i Opieki Społecznej oraz Administracji Publicznej z 23 stycznia 1950 r. w sprawie wprowadzenia zarządu przymusowego zrzeszenia „Caritas”[26]. Zarządzenie to zostało wydane na podstawie art. 11 pkt 3 i art. 12 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 22 kwietnia 1927 r. o nadzorze i kontroli nad działalnością instytucji opiekuńczych[27] oraz art. 1 pkt 5 ustawy z dnia 7 kwietnia 1949 r. o przekazaniu Ministrowi Oświaty zakresu działania Ministra Pracy i Opieki Społecznej w przedmiocie opieki społecznej nad dziećmi i młodzieżą[28], w związku z art. 1 pkt 7 dekretu z dnia 22 października 1947 r. w sprawie mocy obowiązującej niektórych przepisów ustawodawstwa z zakresu opieki społecznej[29] oraz art. 44 prawa o stowarzyszeniach z dnia 27 października 1932 r. Wprowadzenie zarządu przymusowego, a więc faktyczne przejęcie kontroli nad organizacją, uzasadniono „stwierdzeniem w zrzeszeniu „Caritas” szczególnie poważnych naruszeń prawa oraz nadużyć, szkodliwej gospodarki i malwersacji”. Zarząd przymusowy miał objąć „całość zrzeszenia „Caritas” w Polsce oraz wszelkie jego ogniwa organizacyjne (Krajowa Centrala, związki diecezjalne i archidiecezjalne, okręgi, oddziały parafialne itd.) oraz „całość majątku znajdującego się we władaniu zrzeszenia „Caritas”, jego ogniw organizacyjnych oraz wszelkiego rodzaju instytucji i zakładów, bez względu na osobę formalnego właściciela. Z dniem wprowadzenia zarządu przymusowego została zawieszona działalność dotychczasowych organów „Caritasu” kościelnego jak i jego „ogniw organizacyjnych” oraz instytucji i zakładów „bez względu na nazwę i funkcje tych organów”, a uprawnienia ich przeszły na organy zarządu przymusowego. Wykonywanie zarządu przymusowego powierzono zespołowi (zarządowi) powołanemu przez ministrów: Pracy i Opieki Społecznej, Oświaty oraz Administracji Publicznej. Mógł on swoje uprawnienia przelewać na inne osoby. Zarząd tymczasowy miał kontynuować działalność opiekuńczą „Caritas”, nie dopuszczając do przerwy w sprawowaniu opieki. Wprowadzony na czas „niezbędny dla usunięcia stwierdzonych nadużyć i warunków, w których te nadużycia powstały”, zarząd tymczasowy miał funkcjonować do zarządzonych przez siebie wyborów, które miały zapewnić „należytą kontrolę społeczną nad działalnością zrzeszenia”[30].                 

Odpowiedzią Konferencji Episkopatu Polski na przejęcie kontroli nad kościelną instytucją „Caritas” przez władze państwowe było podjęcie 30 stycznia 1950 r. uchwały o likwidacji tej katolickiej instytucji dobroczynnej. Ustalono, iż: „1. Po likwidacji „Caritasu” majątek diecezjalnego związku przechodzi na diecezję. 2. Majątek oddziału przechodzi na własność kościoła parafialnego. 3. Instytucje kościelne zakonne zarejestrowane w „Caritas” (przedszkola, domy dziecka, domy starców itp.) trzeba powiadomić, że już nie będą reprezentowani przez „Caritas”. Niech więc prowadzą [działalność] we własnym imieniu. Instytucje będące własnością „Caritas” prowadzi diecezja, względnie parafia, zależnie od decyzji ordynariusza. 4. Kuchnie „Caritas” niech prowadzą parafie imieniem parafii (Parafialna Kuchnia Ubogich). 5. Wszelkie szyldy „Caritas” usunąć. 6. Praca będzie prowadzona pod mianem „Miłosierdzia Chrześcijańskiego”. Będziemy robić to, co robił Kościół przez 19 wieków”[31].

Postanowienia podjęte przez biskupów 30 stycznia 1950 r., a zwłaszcza trzy zredagowane wówczas przez Episkopat listy w tej sprawie[32] poważnie zaniepokoiły stronę rządową. Likwidację „Caritasu” przez biskupów określono jako „samowolną i bezprawną”, a w stosunku do jego obrońców zastosowano różnego rodzaju represje[33].       

II

Podstawowy zestaw kwestii prawnych, w opinii władz podważających legalność istnienia „Caritas” i  uzasadniających wprowadzenie doń zarządu przymusowego, był powtarzany przy każdej okazji w praktycznie niezmienionej postaci[34]. Ostatecznie można wyodrębnić kilka podstawowych problemów:

1.  Podleganie (lub nie) instytucji „Caritas” przepisom prawa o stowarzyszeniach z 1932 r.;

2. Zakwalifikowanie prawne „Caritasu” jako stowarzyszenia (rząd) lub instytucji kościelnej (Episkopat);

3. Podleganie (lub nie) przepisom rozporządzenia Prezydenta RP z 22 kwietnia 1927 r. o nadzorze i kontroli nad działalnością instytucji opiekuńczych;

4. Określenie, czy „Caritas” jako instytucja korzystająca z pomocy państwa podlega kontroli Najwyższej Izby Kontroli zgodnie z uchwałą Rady Państwa z 6 maja 1949 r. w sprawie zlecenia Najwyższej Izbie Kontroli stałego kontrolowania związków i instytucji, korzystających z pomocy Państwa albo wykonujących czynności zlecone w zakresie administracji publicznej i gospodarstwa narodowego[35].

Przedstawiając stanowisko prawne strony kościelnej w odniesieniu do tych ważnych punktów zauważyć należy, iż „Caritas kościelny” do czasu jego likwidacji w styczniu 1950 r. był niewątpliwie instytucja kościelną właśnie, której statusu prawnego nie sposób zrozumieć bez znajomości stanowiska prawnego Kościoła katolickiego w Polsce w opisywanym okresie[36]. Obowiązująca konstytucja z 17 marca 1921 r. zagwarantowała Kościołowi rzymskokatolickiemu swobodny rozwój i autonomię.  Art. 114 stwierdzał wyraźnie, iż kościół ten rządzi się własnymi prawami, zaś art. 113 stanowił, że może on także samodzielnie prowadzić swe sprawy wewnętrzne. Wypełniając swe zadania, Kościół powołuje zgodnie z prawem kanonicznym różne instytucje, jedną z nich jest „Caritas”, powstały na mocy aktu erekcyjnego właściwego biskupa ordynariusza, zgodnie z kan. 100 §1 kodeksu prawa kanonicznego z 1917 r. Statutowym zadaniem „Caritasu” było szerzenie nauki Kościoła katolickiego o miłosierdziu chrześcijańskim, koordynacja akcji dobroczynnej i jej kierownictwo. Statut „Caritas” wyraźnie identyfikował ją jako instytucję kościelną, będącą osobą prawną w rozumieniu prawa kanonicznego, która swe cele osiąga przede wszystkim poprzez urządzanie nabożeństw, praktyki religijne, rekolekcje, adoracje, jałmużny, dary ołtarza oraz powoływanie wszystkich wiernych do czynnej służby bliźniemu. Organizacji „Caritas” nie można było utożsamiać z Kościołem, jednak jej istnienie wynika „z podstawowych założeń ideologicznych” Kościoła. Jest to zatem związek ściśle wyznaniowy i podlegający tylko „prawom własnym” Kościoła katolickiego. Opierając się na tych założeniach lokalni biskupi ordynariusze powoływali regionalne związki „Caritas” nie mieszczące się w ramach prawa o stowarzyszeniach i nie zgłaszali istnienia tych organizacji władzom oraz nie rejestrowali statutów. Władze, znając sytuację, nie ingerowały w wewnętrzne sprawy „Caritasu” i nie wyciągały żadnych konsekwencji z niestosowania się do przepisów prawa o stowarzyszeniach[37], dopóki nie podjęto politycznie motywowanych decyzji o dyskryminacji i późniejszej likwidacji organizacji.

Odnosząc się do zasygnalizowanych wyżej kluczowych problemów prawnych dotyczących organizacji „Caritas”, wypada stwierdzić co do punktu 1 i 2, że instytucja „Caritas” nie tylko nie podlegała przepisom prawa o stowarzyszeniach lecz także przepisom rozporządzenia RM z 28 stycznia 1934 r. o stowarzyszeniach służących katolickim celom religijnym i wyznaniowym[38], nie była bowiem stowarzyszeniem w rozumieniu tych przepisów. Zatem uchylenie tego rozporządzenia w roku 1947[39] nie wywarło żadnego wpływu na byt prawny kościelnej instytucji „Caritas”. Także władze nie żądały wówczas odeń dostosowywania się do wymogów prawa o stowarzyszeniach. Nie miała ona obowiązku rejestrowania się ani nawet zgłaszania swego statutu władzom administracyjnym. Strona rządowa twierdząc, że „Caritas” był stowarzyszeniem, nie zaś instytucją kościelną z tej przyczyny, że jakoby dokonała rejestracji statutów - dowodziła jedynie, iż „Caritas” nie dążył do identyfikowania się z Kościołem katolickim. Rejestracja owa została dokonana przez biskupów ordynariuszy, którzy uległszy naleganiom MAP, zgłosili jedynie urzędom wojewódzkim istnienie związków „Caritas” w swoich diecezjach z wyraźnym jednak zaznaczeniem, że w dalszym ciągu są przekonani, iż owe regionalne struktury „Caritas” nie podlegają przepisom prawa o stowarzyszeniach (ponadto przesłane wówczas statutu w tak znaczącym stopniu odbiegały od przepisów prawa o stowarzyszeniach, że z góry wiadome było, że nie mogą być w ogóle zarejestrowane)[40]. Zgodnie z przepisem art. 21rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 27 października 1932 r. prawo o stowarzyszeniach, „jeśli władza nie ma zastrzeżeń przeciwko projektowanemu stowarzyszeniu, względnie, gdy zastrzeżenia te zostały w toku instancji uchylone, władza wpisuje stowarzyszenie do prowadzonego przez siebie rejestru stowarzyszeń. Równocześnie wydaje ona założycielom jeden egzemplarz statutu z odpowiednią adnotacją”. Ponadto fakt rejestracji winien zostać ogłoszony w „Monitorze Polskim”. Związki diecezjalne „Caritas” nie otrzymały egzemplarzy statutu z adnotacją o rejestracji, co prowadzi do wniosku, iż takowa do skutku w ogóle nie doszła, a twierdzenie, iż „Caritas” był stowarzyszeniem jest bezpodstawne.

Kwestia, czy kościelny „Caritas” podlegał przepisom rozporządzenia Prezydenta RP z 22 kwietnia 1927 r. o nadzorze i kontroli nad działalnością instytucji opiekuńczych (punkt 3), była kluczową, gdyż stwierdzenie pozytywne oznaczałoby, że wobec „Caritasu” można zastosować art. 11 tego rozporządzenia, w myśl którego w wypadku niezastosowania się do przepisów tego rozporządzenia lub zarządzeń władz nadzorczych, te ostatnie mogły udzielić upomnienia na piśmie, a w przypadku kilkakrotnych bezskutecznych upomnień mogły zażądać usunięcia kierownictwa zakładu. W razie szczególnie poważnych lub powtarzających się wykroczeń władze miały prawo do wprowadzenia przymusowego zarządu. Jednak cytowane rozporządzenie dotyczyło stowarzyszeń, związków, instytucji i zakładów, których cele należały do zakresu opieki społecznej w myśl art. 2 ustawy z dnia 16 lipca 1923 r. o opiece społecznej[41]. I pomimo, iż według ekspertów rządowych, instytucja „Caritas” była nie tylko stowarzyszeniem, lecz także instytucją opiekuńczą, to należy stwierdzić, iż taka argumentacja miała na celu jedynie sztuczne „wtłoczenie”  kościelnego „Caritasu” w ramy rozporządzenia z dnia 22 kwietnia 1927 r. Episkopat Polski tymczasem jednoznacznie kwalifikował „Caritas” jako „formę i wyraz realizacji religii katolickiej w dziedzinie miłości i miłosierdzia”[42]. Art. 9 i 11 statutu „Caritas” stanowiły, że m.in. miał on za zadanie udzielanie pomocy kościelnym i katolickim samodzielnym placówkom opiekuńczym istniejącym na terenie danej diecezji, co jednak nie czyniło z niego samego instytucji opiekuńczej. Ponadto - jak wskazywał Episkopat Polskie w liście do prezydenta Bieruta - „samo wyżej wymienione rozporządzenie stwierdza w art. 1, że wyłączone spod działania tegoż rozporządzenia są związki publiczno - prawne i wyznaniowe. „Caritas” w Polsce jest właśnie, by użyć terminologii rozporządzenia, związkiem publiczno - prawnym i wyznaniowym, albowiem jest, jak wyżej wykazano, zasadniczą częścią działalności Kościoła katolickiego w Polsce, którego instytucjom posiadającym osobowość prawną, przysługuje charakter publiczno - prawny”[43]. Wypada także zaznaczyć, że nawet gdyby przyjąć, iż „Caritas” podlega przepisom rozporządzenia z 27 kwietnia 1927 r., to i wtedy należałoby stwierdzić, że w grę może wchodzić jedynie kontrola poszczególnych instytucji charytatywnych, nie zaś całej „Caritas” jako takiej. Ważny jest także art. 9 cytowanego wielokrotnie rozporządzenia, który wyraźnie mówi: „Działalność stowarzyszeń, związków, instytucji i zakładów podlega kontroli władz nadzorczych jedynie pod względem zgodności z obowiązującymi przepisami”.

Należy także zwrócić uwagę na pogwałcenie przepisów państwowych dotyczących powołania zarządu przymusowego dla „Caritas”. Art. 11 rozporządzenia Prezydenta RP z 27 kwietnia 1927 r. stanowi, iż w przypadkach niezastosowania się do przepisów tego rozporządzenia lub zarządzeń władz nadzorczych, te ostatnie mogą udzielić upomnienia na piśmie, dopiero zaś w przypadku kilkakrotnych bezskutecznych upomnień mogą zażądać usunięcia kierownictwa zakładu. W razie szczególnie poważnych lub powtarzających się  wykroczeń możliwe jest wprowadzenie zarządu tymczasowego. Nie może być więc mowy o wprowadzeniu takiego zarządu bez przeprowadzenia kontroli, która doprowadziłaby do stwierdzenia poważnych lub powtarzających się wykroczeń. Jednak w przypadku kościelnej instytucji „Caritas” zarząd przymusowy został wprowadzony bez jakichkolwiek wcześniejszych upomnień, a dopiero później rozpoczęto działania kontrolne, jednak bez powiadamiania o tym strony kościelnej[44].        

Rozpatrując z kolei kwestię, czy „Caritas” jako instytucja korzystająca z pomocy państwa podlegała kontroli Najwyższej Izby Kontroli zgodnie z uchwałą Rady Państwa z 6 maja 1949 r. w sprawie zlecenia Najwyższej Izbie Kontroli stałego kontrolowania związków i instytucji, korzystających z pomocy Państwa albo wykonujących czynności zlecone w zakresie administracji publicznej i gospodarstwa narodowego[45] (punkt 4), stwierdzić należy, iż strona rządowa opisaną wyżej kontrolę NIK w Związku „Caritas” diecezji wrocławskiej przeprowadziła z powołaniem się najpierw na przepisy art. 20 ust. 2 Ustawy Konstytucyjnej z 19 lutego 1947 r. i ustawy o kontroli państwowej[46] i art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o kontroli państwowej z 9 marca 1949 r. Powołano się także na uchwałę z 6 maja 1949 r., na mocy której Rada Państwa zleciła NIK stałe kontrolowanie wszystkich związków i instytucji, korzystających z subwencji państwowych[47]. Jednak w polskim systemie prawnym - jak podnosił Episkopat - nie było takiego przepisu, który zezwalałby na kontrolowanie działalności Kościoła katolickiego. Jako, że „Caritas” był instytucją kościelną, przeto NIK nie była upoważniona do jego kontroli. Ponadto NIK skontrolowała jedynie część agend „Caritasu”, pozostałą część kontrolowały władze administracyjne. Odnosząc się do stwierdzenia władz, że „Caritas” podlega kontroli NIK z tytułu pobierania od państwa pomocy materialnej na swoją działalność, stwierdzić należy, że argument ten miałby pozory słuszności w przypadku, gdyby „Caritas” rzeczywiście otrzymywał stałe subsydia z kasy państwowej. Tymczasem instytucja kościelna nie pobierała takowych, lecz państwo wpłacało jedynie skromne sumy na utrzymanie tych osób, które przez nie zostały skierowane do katolickich zakładów opiekuńczych. Do utrzymania każdej z nich „Caritas” musiał dopłacać ze swoich funduszów. Nie może tu być zatem mowy o subwencji a o opłacie za świadczenie usług, za wyręczanie państwa w jego obowiązkach w zakresie pomocy społecznej[48].

Sama procedura nielegalnej kontroli wrocławskiego związku „Caritas” nie była pozbawiona uchybień. Według art. 10 rozporządzenia z 22 kwietnia 1927 r. „od zarządzeń władz nadzorczych wydanych na podstawie przepisów rozporządzenia niniejszego służy prawo odwołania”. „Caritas” z prawa tego skorzystać nie mógł, gdyż zarządzenia żadnego nie otrzymał, natomiast władze zastosowały wobec niego omówiony wyżej art. 11 tegoż rozporządzenia, który mógł być zastosowany „w wypadkach niestosowania się przez stowarzyszenie, związki, instytucje lub zakłady podlegające rozporządzeniu niniejszemu do postanowień tego rozporządzenia lub rozporządzeń na jego podstawie wydanych oraz zarządzeń władz nadzorczych”. W sprawie „Caritasu” jednak żadne postanowienia, zarządzenia czy rozporządzenie nie zostały wydane. Pominięto konieczne „upomnienie na piśmie zarządu”, „usunięcie kierownika zakładu” i od razu wprowadzono zarząd przymusowy „Caritas” w całej Polsce, przewidziany w sytuacji „poważnego lub powtarzającego się wykroczenia”. Nie było bowiem żadnych podstaw prawnych do wydania takiego postanowienia. Władze najwidoczniej nie wykryły podczas kontroli wrocławskiej „Caritas” owego „szczególnie ważnego wykroczenia”, bowiem gdyby tak było, powinien być zastosowany art. 29 ustawy o kontroli państwowej, który postanawia, że „w razie stwierdzenia uchybień przeciwko przepisom finansowym lub zarządzeniom właściwych władz w sprawach gospodarczych” organ kontroli wydaje odpowiednie postanowienie. W postanowieniu takim stwierdzano uchybienie i wskazywano sposób jego usunięcia (p. 2) i doręczano organom kierowniczym jednostki kontrolowanej (p. 3). W przypadku „Caritasu” dyrektywa art. 29 nie została dotrzymana, co pozbawiło kierownictwo jednostki kontrolowanej możliwości skorzystania z przepisu art. 31, który stanowi: „Na postanowienie wydane w myśl art. 29, służy, w terminie dni czternastu od daty doręczenia, odwołanie do Kolegium Najwyższej Izby Kontroli, które rozstrzyga ostatecznie”[49]. Kolejną „usterką” prawną było niewątpliwie przekazanie informacji z kontroli redakcji „Gazety Robotniczej”, która 22 stycznia 1950 r. zamieściła tekst pt. Co ujawniła kontrola w Caritasie wrocławskim, przedrukowany nazajutrz przez całą praktycznie prasę polską. Jednocześnie ukazał się komunikat urzędowy o wprowadzeniu zarządu przymusowego. Tymczasem art. 23 ustawy o kontroli państwowej z 9 marca 1949 r. wyraźnie stwierdza: „Urzędnicy Najwyższej Izby Kontroli obowiązani są zachować w tajemnicy służbowej wszystkie wiadomości, które stały się znane w związku z czynnościami służbowymi”[50].              

III

Konkludując należy zauważyć, że zmasowane działania władz komunistycznych przeciwko kościelnej instytucji charytatywnej „Caritas” podjęte został po kilkuletnim okresie w miarę harmonijnej współpracy. Decyzja o likwidacji struktur „Caritas” oraz wszczęciu przy tej okazji antykościelnej kampanii propagandowej podjęte zostały z przyczyn politycznych, a ich celem było osłabienie w społeczeństwie polskim wpływu Kościoła katolickiego, poderwanie zaufania do duchowieństwa oraz zniszczenie jego jedności. Jako narzędzia mającego ułatwić władzom wykonanie tego zadania, nie po raz pierwszy i nie ostatni użyto przepisów prawa, jednak niewłaściwie interpretowanego, użytego w sposób zupełnie sprzeczny z podstawowymi standardami praworządności. Komuniści w ówczesnej Polsce byli praktycznie zupełnie bezkarni, swoje plany mogli przeprowadzać w sposób nieograniczony. Jedynym „hamulcem” były źle skrywane obawy o ewentualną reakcję społeczności międzynarodowej czy też katolickiego w swej większości „świata pracy”. Zinstrumentalizowanie prawa w przypadku likwidacji „Caritas” poskutkowało spadkiem zaufania społeczeństwa do „ludowej praworządności” oraz uderzyło w całą kościelną akcję charytatywną. Wstrzymana została zagraniczna pomoc dla Polski, bowiem jest dystrybuowaniem zajmował się właśnie kościelny „Caritas”. Uderzyło to liczne rodziny, korzystające z tego typu wsparcia. Kościół, pozbawiony możliwości instytucjonalnego realizowania swej misji dobroczynnej nie zaprzestał działań pomocowych, lecz kontynuował je w nowej formie, w ramach duszpasterstwa parafialnego[51]      



[1] Zob. Pismo Adama kard. Sapiehy, przewodniczącego Komisji Episkopatu [Polski] do Spraw „Caritasu” z 16 marca 1948 r. do Ministerstwa Administracji Publicznej, bez numeru, AAN, UdSW, sygn. 678/B- 1697, k. 21.   

[2] D. Zamiatała, Caritas. Działalność i likwidacja organizacji 1945- 1950, Lublin 2000.

[3] Zob. A. Drechsler, Odpowiedzialni za miłość. Opolska Caritas w latach 1945-2005, Opole 2007.

[4] D. Zamiatała, dz. cyt., s. 277 i n.

[5] Dane pochodzą z notatki Kancelarii Rady Państwa w sprawie rozmiaru akcji „Caritasu” w dziedzinie opieki społecznej z 30 listopada 1948 r., bez numeru, AAN, UdSW, sygn. 678/B- 1697, k. 51.

[6] Zob. A. Szymański, Zabór Domu Dziecka „Caritas” w Kuźni Raciborskiej przez władze komunistyczne 6 XI 1946 r., w: P. Sadowski, E. Kozerska, A. Szymański (red.), Problemy własności w ujęciu historyczno- prawnym, Opole 2008, s. 95-103.

[7] Wypis uchwały z protokołu nr 14 z posiedzenia Miejskiej Rady Narodowej odbytego w Zarządzie Miejskim w Słubicach w dniu 20 grudnia 1948 r., bez numeru, AAN, MAP, sygn. 678/B-1697, k. 64.

[8] Wyciąg z protokołu z posiedzenia nadzwyczajnego PPRN w Międzyrzeczu odbytego w dniu 19 października 1948 r. w biurze prezydialnym PRN w Międzyrzeczu, bez numeru, tamże, k. 67.

[9] Pismo Inspektoratu Szkolnego w Bytowie do przedszkola „Caritas” w Bytowie z 17 grudnia 1948 r. (3223/48), tamże, k. 69.

[10] D. Zamiatała, dz. cyt., s. 287.

[11] Pismo Krajowej Centrali „Caritas” do MAP z 25 listopada 1947 r. (l. dz. 3176/47), tamże, k. 57.

[12] Pismo Ministerstwa Zdrowia do MAP z 3 grudnia 1947 r. (M. VI. 8215/47), tamże, k. 56.

[13] Dz. U. 1947 nr 65 poz. 395.

[14] Dz. U. 1932 nr 94 poz. 808 z późn. zmianami.

[15] Zob. M. Ordon, Prawo o stowarzyszeniach jako instrument antykościelnej polityki władz komunistycznych w okresie Polski Ludowej- zarys problemu, „Studia z Prawa Wyznaniowego” 4 (2002), s. 91- 108.

[16] Dz. U. 1927 nr 40 poz. 354 i 1928 nr 38 poz. 359.

[17] Pismo kard. Adama Sapiehy do Ministerstwa Administracji Publicznej (MAP) w Warszawie z 25 października 1948 r. (L. dz. 6090/48/IV.), Archiwum Konferencji Episkopatu Polski (AKEP), Działalność „Caritas” w latach 1945-1949, sygn. 0220, k. 39.  

[18] Pismo MAP do Krajowej Centrali „Caritas” (KCC) z 15 listopada 1948 r. (L. dz. 1072/48- s.), tamże, k. 40.

[19] „Art. 9. Przepisom niniejszego prawa nie podlegają: a) zakony i kongregacje duchowne ora inne zrzeszenia, mające wyłącznie i bezpośrednio na celu wykonywanie kultu religijnego prawnie uznanych kościołów i związków religijnych”, Dz. U. 1932 nr 94 poz. 808 i 1946 nr 3 poz. 14.    

[20] Pismo bpa Zygmunta Choromańskiego, sekretarza Episkopatu Polski do premiera J. Cyrankiewicza z 4 marca 1950 r., bez numeru, AKEP, „Caritas” odebrane 1949- 1961, sygn. 02200, k. 58- 64; także P. Raina, Kościół w PRL. Dokumenty, t. 1, 1945-1949, s. 231.

[21] Dz. U. 1949 nr 13 poz. 74.

[22] M. P. 1949 nr 28 poz. 432.

[23] D. Zamiatała, dz. cyt., s. 299-300.

[24] Tamże, s. 309.

[25] Tamże, s. 306.

[26] Zarządzenie to ukazało się w Monitorze Polskim z 28 stycznia 1950 r. nr A- 11, poz. 112.

[27] Dz. U. 1927 nr 40 poz. 354 i 1928 nr 38 poz. 359.

[28] Dz. U. 1947 nr 25 poz. 175.

[29] Dz. U. 1947 nr 65 poz. 389.

[30] Tekst zarządzenia z 23 stycznia 1950 r., AKEP, „Caritas” odebrane 1949- 1961, sygn. 02200, k. 12. 

[31] D. Zamiatała, dz. cyt., s. 319.

[32] Zob. List Episkopatu do Prezydenta B. Bieruta w sprawie „Caritasu”, w: P. Raina, Kościół w PRL. Dokumenty, t. 1, 1945-1949, s. 207-210; List biskupów polskich do duchowieństwa w sprawie „Caritasu”, tamże, s. 210- 213; Oświadczenie Episkopatu do wiernych w sprawie „Caritasu”, tamże, s. 213- 214.

[33] Tamże, s. 323-326.

[34] Zob. np. Pismo J. Cyrankiewicza, prezesa Rady Ministrów do kard. Adama Sapiehy z 15 lutego 1950 r., bez numeru, AKEP, Działalność „Caritas” w latach 1945-1949, sygn. 0220, k. 36- 38.

[35] M. P. 1949 nr 28 poz. 432.

[36] Pismo bpa Zygmunta Choromańskiego, sekretarza Episkopatu Polski z 4 marca 1950 r., bez numeru, AKEP, Działalność „Caritas” w latach 1945-1949, sygn. 0220, k. 58- 64; także P. Raina, Kościół w PRL. Dokumenty, t. 1, 1945-1949, s. 228- 232.

[37] Tamże, k. 59.

[38] Dz. U. 1934 nr 9 poz. 72.

[39] Dz. U. nr 65 poz. 395.

[40] Pismo bpa Zygmunta Choromańskiego, sekretarza Episkopatu Polski do premiera J. Cyrankiewicza z 4 marca 1950 r., bez numeru, AKEP, „Caritas” odebrane 1949- 1961, sygn. 02200, k. 58- 64; także P. Raina, Kościół w PRL. Dokumenty, t. 1, 1945-1949, s. 228- 232.

[41] Dz. U. 1923 nr 92 poz. 726.

[42] List Episkopatu Polski do Prezydenta B. Bieruta w sprawie „Caritas” z 30 stycznia 1950 r., bez numeru, P. Raina, Kościół w PRL. Dokumenty, t. 1, 1945-1949, s. 207- 210.

[43] Tamże.

[44] Tamże.

[45] M. P. 1949 nr 28 poz. 432.

[46] Art. 20 ust. 2. Ustawy Konstytucyjnej z dnia 19 lutego 1947 r. o ustroju i zakresie działania najwyższych organów Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 1947 nr 18 poz. 71 z dnia 20 lutego 1947 r): „Rada Państwa może zlecić Najwyższej Izbie Kontroli jednorazowe lub stałe kontrolowanie wszystkich lub niektórych jednostek samorządowych oraz związków lub instytucji, korzystających z pomocy Państwa lub wykonujących czynności zlecone w zakresie administracji publicznej”.

[47] Odpowiedź premiera J. Cyrankiewicza do kardynała A. Sapiehy na list Episkopatu w sprawie „Caritasu” z 15 lutego 1950 r., bez numeru, P. Raina, dz. cyt., s. 222.

[48] Pismo bpa Zygmunta Choromańskiego, sekretarza Episkopatu Polski do premiera J. Cyrankiewicza z 4 marca 1950 r., bez numeru, AKEP, „Caritas” odebrane 1949- 1961, sygn. 02200, k. 58- 64; także P. Raina, Kościół w PRL. Dokumenty, t. 1, 1945-1949, s. 228- 232.

[49] Tamże.

[50] Tamże.

[51] Zob. D. Zamiatała, Caritas. Działalność i likwidacja organizacji…, s. 329.

Zwykły człek. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura